Na zewnątrz
Cokół już też wykańczany- tym samy łupkiem co wykusz. Łupek zaimpregnowaliśmy, co po pierwsze ma go chronić przed piciem wody, po drugie impregnat pogłębił i troszkę przyciemnił kolor łupka.
Cokół już też wykańczany- tym samy łupkiem co wykusz. Łupek zaimpregnowaliśmy, co po pierwsze ma go chronić przed piciem wody, po drugie impregnat pogłębił i troszkę przyciemnił kolor łupka.
Skąpany w zachodzącym słońcu
I bez słońca
No i zaczynamy kładzenie już właściwego tynku na elewacji.
Poszliśmy w kolor rolet- kości słoniowej. Tynk Knaufa.
Baranek
Jeszcze smutny domek
Od razu weselszy- przygotowanie do tynkowania
Obiecane parapety wewnętrzne- jak najprostsze, tak jak lubię :)
Z płyty mdf czy hdf jakoś tak; w każdym bądź razie mają być solidne i mamy być z nich zadowoleni :)
Zastanawialiśmy się nad białymi lub w kolorze okien, ostatecznie poszliśmy w białe- mam nadzieję, że się z nimi nie zajadę :D
Ściany też będą białe, może się gdzieś pojawić na parapecie doniczka czy coś innego, nie musi- zobaczymy :)
Była mała przeprawa z tymi parapetami, w końcu je zamontowali, ale po montażu nasi fachowcy mają trochę roboty, by doprowadzić dookoła parapetów do porządku :/
Tak się komponują z oknami, mi się podoba, zobaczymy czy po miesiącu nie będę ich zamalowywać na inny kolor :D
Komentarze